Forum GOTHIC WEB SITE Strona Główna GOTHIC WEB SITE
Forum o grach z serii Gothic
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Opowiadania oraz Historie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 26, 27, 28  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOTHIC WEB SITE Strona Główna -> Twórczość własna użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rączka
Rycerz


Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 1438
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:24, 03 Mar 2007    Temat postu:

Rozdział 5: Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Rik powoli otworzył oczy. Straszliwy ból w całym ciele uniemożliwiał mu jakikolwiek ruch. Leżał na najlepszym łóżku w swoim życiu. Przed łóżkiem stała wysoka szafa. Rik kątem oka zauważył, że jest to jaskinia, a przy prawej ścienie jest stolik ze świecznikiem. Świece dawały nikłe światło oświetlające postać siedzącą przy biurku i piszącą jakiś dokument. Był to wysoki, krępej budowy mężczyzna z ciemnymi włosami i oliwkowatym kolorem skóry. Miał on na sobie gruby pancerz zrobiony ze skór wilczych oraz naramienniki i nagolenniki z niebieskiego metalu. Przez pierś miał przewieszony długi łuk, a na plecach miał kołczan pełen strzał.
-Fdfie ja jeftem?-Rik nie zdołał wymówić słów dokładnie przez brak kilku zębów. Mężczyzna siedzący przy biurku wstał i powoli podszedł do łórzka na, którym leżał Rik.
-Nic nie mów. Musisz odzyskać siły. Mało kto przetrwałby takie katusze. Jesteś twardy jak skała chłopcze.-mężczyzna uśmiechnął się.
-Kim jefef?
-Cśśś! Jestem Lee. Jesteśmy w Nowym Obozie, a ty jesteś...?
-Fik.
-Rik? Ładne imię.
Wtem drzwi do jaskini otworzyły się i stanął w nich Gorn.
-Generale, mam ważne... Rik!-Gorn podbiegł do łóżka.-Na Innosa! Jak się czujesz? Widziałem ciebie jak nieśli cię całego połamanego i zakrwawionego. Rik zacisnął pięść i uniósł kciuk do góry, po czym spróbował się uśmiechnąć.
-Co mu się stało generale?-powiedział Gorn do Lee.
-Coż...-Lee wyprostował się i skrzyżował ręce na piersiach.-Ma pękniętą czaszkę, złamaną rękę, połamane cztery żebra, złamany goleń, pękniętą łopatkę i zapadnięte płuco, ale szybko wraca do zdrowia. To naprawdę twardy chłopak.
-I szczęściarz. Moi ludzie byli tam tylko na polowaniu. Gdyby nie oni prawdopodobnie umierałbyś już w kopalni.
-Dobra! Dosyć gadania, chłopak musi się wyspać. Zaśnij Rik. -Rik zaczął zamykać oczy, ale usłyszał jeszcze co powiedział Gorn do Lee.
-Generale, dziś przyszedł jakiś nowy. Nie dołączył jeszcze do żadnego obozu. Podobno zna Mordraga i to on go tu zaprowadził. Znasz go?
-Nie znam. Dziwne. Hmmm... Kto to może być?
To pytanie zaprzątało Rikowi głowę przez pewien czas, ale po chwili pogrążył się w błogim śnie.


-Co takiego?-wrzasnął Brom.-Dlaczego mnie nie powiadomiłeś?!
-I tak nie będzie już nam zawadzał.-odpowiedział spokojnie Thorus.
-THORUS!!!-wrzasnął na całe gardło Gomez. Cała sala tronowa opustoszała. Strażnik, który właśnie zdał raport Gomezowi odchodził szybko w kierunku wyjścia.-Co to do cholery ma znaczyć?!-Gomez podał Thorusowi świstek papieru dokładnie zapisanego raportem o dostawie wysłanej do Starej Kopalni. Thorus po dokładnym przeczytaniu raportu oniemiał.
-Ja, ja nie wiem... ja naprawdę...
-Co się stało?-zapytał Brom podchodząc do Thorusa.
-Ludzie z Nowego odbili go.-odpowiedział Thorus przerażonym głosem.

C.D.N.
No! Gadać mi! Jak wyszło?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavixO
Rycerz


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Obozu

PostWysłany: Sob 18:41, 03 Mar 2007    Temat postu:

Bardzo fajne daję 9.5/10 i czekam na 6 rozdział.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiołek
Mistrz miecza
Mistrz miecza


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 2414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:51, 03 Mar 2007    Temat postu:

Spox czekam na wiele rozdziałów!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diego
Wojownik


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Sob 19:06, 03 Mar 2007    Temat postu:

Bardzo dobre Rączka, ale nie oceniam bo w końcu CDN. Very Happy
jak na razie tylko 4 osoby napisały jakieś opowiadanie.Do roboty Very Happy
ja mam zamiar jeszcze coś napisać Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavixO
Rycerz


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Obozu

PostWysłany: Sob 19:24, 03 Mar 2007    Temat postu:

Ja niedługo kończe kolejny rozdział mojego opowiadania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavixO
Rycerz


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Obozu

PostWysłany: Nie 12:45, 04 Mar 2007    Temat postu:

Właśnie ukazał się koljeny rozdział mojego opowiadania.

Rozdział IV: Odnalezienie złóż magicznej rudy

Lee i Lares codziennie wstawali wcześnie, tego ranka było podobnie. Obaj po zjedzonym śniadanie udali się do miejsca gdzie Lares znalazł złoża magicznej rudy. Po dotarciu na miejsce znaleźli wielki dół. W nim było bardzo dużo rudy. Zeszli na sam dół i znaleźli sporych rozmiarów jaskinie lecz ta nie dorównywała tej w której mieszkali. Weszli do środka zabili kilka pełzaczów i nie mogli uwieżyć własnym oczom. W tej jaskini było kilkakrotnie więcej rudy niż na zewnątrz. Od razu pobiegli do Saturasa by mu o tym powiedzieć.
- Saturasie!
- Co się stało?
- Niedaleko stąd znaleźliśmy ogromne złoża magicznej rudy!
- To wspaniale.
- Dzięki niej moglibyśmy rozpocząć jej wydobycie, a wtedy dzięki niej możemy się stąd wydostać.
- Nie rozumiem.
- Ależ to proste. Razem z innymi magami wody opracowaliśmy plan dzięki któremu przełamiemy magiczną barierę.
- Jaki to plan?
- A więc. Jak byśmy uzbierali dostatecznie dużo rudy, to dzięki jej magicznej energii moglibyśmy wysadzić ją w powietrze a energia skumulowana w niej zniszczy barierę.
- Ale czy nie zginiemy w ten sposób?
- Nie martw się o to. Ta energia może zagrozić tylko istotom stworzonym lub zmodyfikowanym magicznie.
- To wspaniale. To w takim razie potrzebujemy chętnych osób które zajęłyby się wydobyciem. No ale o tym pomyślimy rano.
Wszyscy po kolacji udali się na zasłużony odpoczynek. Ranem mieli pomyśleć skąd znaleźć osoby chętne do wydobycia.

CDN.
No i jak? Pisać dalej czy nie?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DavixO dnia Nie 13:29, 04 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiołek
Mistrz miecza
Mistrz miecza


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 2414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 12:51, 04 Mar 2007    Temat postu:

kolejne niesamowite opowiadanie 20/10!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavixO
Rycerz


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Obozu

PostWysłany: Nie 13:08, 04 Mar 2007    Temat postu:

Heh to rozumiem z twojej wypowiedzi że mam pisać dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nefarius
Obywatel


Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PIŁAWA GÓRNA

PostWysłany: Nie 13:23, 04 Mar 2007    Temat postu:

Fajne pisz dalej a, mogłeś dać tytuł odnalezienie złoża magicznej rudy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiołek
Mistrz miecza
Mistrz miecza


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 2414
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 2/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 13:34, 04 Mar 2007    Temat postu:

Oczywiście pisz dalej jestem ciakaw!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diego
Wojownik


Dołączył: 09 Lut 2007
Posty: 901
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Nie 13:39, 04 Mar 2007    Temat postu:

Dobre.Prosimy o CDN Very Happy Szkoda tylko,że tak mało osób pisze jakieś opowiadania.Większośc tylko komentuje. Nie musicie pisać eseju na skalę władcy pierścieni Very Happy nawet jeśli to nie będzie nic wielkiego-skrobnijcie coś,a potem zrobimy konkurs na najlepsze opowiadanie Smile (albo i nie-tylko tak gadam Very Happy )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavixO
Rycerz


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Obozu

PostWysłany: Nie 13:42, 04 Mar 2007    Temat postu:

Dzisiaj planuje zrobić jeszcze 1 a może nawet 2 rozdziały.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavixO
Rycerz


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Obozu

PostWysłany: Nie 14:09, 04 Mar 2007    Temat postu:

Rozdział V: Prawdziwy obóz

Tego ranka Lee obudził jeden ze Szkodników któży pilnują głównego wejścia do obozu.
- Generale Lee!
- Ee….. daj mi jeszcze trochę pospać….
- Ale musi pan to zobaczyć!
- Co się stało?
Szkodnik zaprowadził Lee do głównej bramy. Gdy doszli na miejsce Lee nie mógł uwierzyć w to co zobaczył. Za bramą stało około 15 kopaczy ze Starego Obozu. Lee podszedł do nich i spytał:
- Co wy tu robicie?
- Nie chcemy już pracować w kopalni Starego Obozu. Ostatnio Strażnicy nie dają nam prawie wcale jedzenia i ciągle nas biją, więc pomyśleliśmy że przyjdziemy do was.
- Ale skąd wicie o naszym obozie?
- Jak uciekliśmy ze Starego Obozu to zobaczyliśmy jednego z waszych ludzi no tak znaleźliśmy wasz obóz. Więc możemy się wam do czegoś przydać?
- A chcielibyście pracować w naszej nowo odkrytej kopalni?
- A nie będziecie nas katować?
- Ależ nie! Dostaniecie dużo jedzenia i najlepsze stroje kopaczy. A także będziecie mogli odpoczywać kiedy tylko chcecie.
- To zgadzamy się. Ale nie chcemy się nazywać kopaczami bo od razu przypomina nam się Stary Obóz.
- To w takim razie będziecie nazywać się krety.
- Dobrze.
Lee był bardzo szczęśliwy że wreszcie będą mogli rozpocząć wydobycie ale wpierw musieli znaleźć miejsce gdzie krety mogliby spać. Poszedł do Laresa spytać o radę.
- Laresie!
- Tak?
- Przyszli do nas kopacze ze Starego Obozu i chcą u nas pracować przy wydobyciu. No i chcę znaleźć dla nich miejsce do spania.
- Mam pomysł. Nasza jaskinia jest przecież ogromna i jak byśmy wszyscy razem zaczęli ciężko pracować to możemy wybudować mnóstwo chat w naszej jaskini.
- Świetny pomysł. Zaczniemy z samego rana. Ale póki co dam kretom coś do jedzenia.
- Kretom??
- Tak ich nazwałem bo nie chcieli by nazywać ich kopaczami.
- Aha to dobrze.
Lee poszedł do kretów z kilkoma bochenkami świeżego chleba, kilkoma kawałkami surowego mięsa i mnóstwem czystej świeżej wody. Gdy krety zjadły wszystko bo byli bardzo głodni, Lee zaproponował im spać na razie na ziemi ale już od jutra będą mieli gdzie spać. Wszyscy się zgodzili i poszli spać.

CDN.

No i?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wilk
Rycerz


Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1763
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Farma Onara
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:39, 04 Mar 2007    Temat postu:

Troche krótkie ale ogólnie spox (możesz pisać Wink)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DavixO
Rycerz


Dołączył: 24 Sty 2007
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Nowego Obozu

PostWysłany: Nie 16:42, 04 Mar 2007    Temat postu:

Wstawiłem odrazu 2 kolejne rozdziały.

Rozdział VI: Rozbudowa Nowego Obozu

Tego ranka wszyscy wstali niezwykle wcześnie, ponieważ ten dzieł miał być wyjątkowy. Lee i Saturas zwołali wszystkich przed jaskinię i razem omówili plany budowy chat w jaskini. Jak już wszystko było gotowe wszyscy razem zabrali się do pracy. Każdy pracował jak mała mróweczka nawet magowie używali swoich pomocnych czarów by pomóc w budowie.
- Saturasie!
- Tak Lee?
- Czy mógłbyś zmrozić kawałek tego jeziora a by zaoszczędzić nam drogi z noszenie kamieni potrzebnych do budowy?
- Oczywiście.
Saturas jednym sprawnym ruchem zamroził niechcący całe jezioro warstwą lodu wystarczająco grubą, że nawet trole mogłyby po niej chodzić. Krety dzięki swojemu doświadczeniu w wydobyciu i posługiwaniu się kilofem wyryli w wielkiej jaskini kilka pomniejszych jaskiń wielkości mniej więcej chat, a reszta układała mury z kamieni a magowie przy pomocy kilku ognistych czarów które kupili od magów ognia, topili kamienie które zamieniały się w szczelny mur grubości około 30 cm. Wszyscy ciężko pracowali przez cały dzień, aż wreszcie wszystkie chaty były gotowe. Zbudowali ich około 50. W każdej chacie mogły spać nawet 3-4 osoby. Na środku wykopany został spory dół w który będzie przechowywana uzbierana magiczna ruda.
- Teraz nasza jaskinia wygląda jak prawdziwy obóz! – powiedział Lee
- Racja a wszystko dzięki wam. – Odpowiedział Saturas
Po skończonej pracy wszyscy zjeść kolacje. Lee swoim toporem pokroił chleb a Saturas ognistymi strzałami upiekł mięso. Lares wraz ze swoim pomocnikiem przynieśli wodę. Wszyscy razem jedli i się cieszyli ze swojej wspaniale i ciężko wykonanej pracy. Po obfitej kolacji wszyscy poszli spać i należycie wypocząć po niezwykle ciężkim dniu.


Rozdział VII: Rozpoczęcie wydobycia

Lee wstał dziś później niż zwykle.
- O rety jak mnie wszystko boli! No i co to za hałas.
Wyszedł i zobaczył jakiegoś kreta, który niesie coś niebieskiego i błyszczącego. Podszedł do kreta i spytał.
- Co tam niesiesz?
- Rudę.
- RUDĘ?!?!?!
- Tak. Rozpoczęliśmy wydobycie.
- Zaprowadź mnie tam.
Lee wraz z kretem poszli do miejsca gdzie wydobywana jest ruda. Po dotarciu na miejsce Lee zobaczył jak kilka kretów wydobywa rudę a inni noszą rudę. W pewnym momencie dostrzegł Saturasa na samym dole. Szybko do niego podszedł i spytał.
- Dlaczego zaczęliście już wydobycie?
- Krety powiedziały mi, że nie chcą siedzieć bezczynnie i nic nie robić, więc powiedzieli że chcą zacząć wydobycie ale po drodze jest kilka wilków i boją się przejść, więc poprosili mnie o pomoc w zabiciu ich, więc się zgodziłem.
- Aha to wspaniale. Widziałem że jest już sporo rudy w naszym obozie.
- Tak pracujemy już od jakichś 2 godzin.
- To dobrze. Jeden ze Szkodników doniósł mi że mają dziś zrzucać nowych więźniów idę sprawdzić.
- Dobrze. Tylko wróć cały i zdrowy. A i jeszcze coś zajć do obozu i idź do Riordiana on ci da kilka mikstur leczniczych.
- Dziękuje. Idę już, nie chcę tracić czasu.
Lee poszedł do Riordiana, wziął kilka mikstur i poszedł do miejsca zrzutu. Gdu dotarł na miejsce nikogo tam nie było. Już miał wracać gdy coś usłyszał. Po chwili na urwisku pojawiło się kilku więźniów kilku rycerzy królewskich. Zaraz później rycerze zrzucili więźniów na dół. Wtedy Lee do nich podszedł dał im wody i zaprowadził do obozu. Nowie więźniowie z chęcią się zgodzili przyłączyć do obozu. Wśród nich byli Silas i Jeremiasz. Lee podszedł do nich bo przez całą drogę trzymali się tylko we dwóch z dala od innych więźniów.
- Kim jesteście?
- Jestem Silas to mój kompan Jeremiasz. Razem przed wrzuceniem nas tu mieliśmy karczmę.
- Aha więc znacie się na alkoholu?
- Tak.
- To wspaniale. Może zbudujemy tu jakąś karczmę?
- My się zgadzamy.
- To dobrze. Ale najpierw musicie coś zjeść.
Lee nakarmił wszystkich nowych ludzi. Akurat Saturas wracał z kretami po ciężkim dniu wydobywania. Tego dnia wydobyto dużo rudy. Każdy potem poszedł spać. Lee przez chwilę myślał o nowej karczmie jaką wybudują następnego ranka, i poszedł również spać.

CDN.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOTHIC WEB SITE Strona Główna -> Twórczość własna użytkowników Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 26, 27, 28  Następny
Strona 5 z 28

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin