GOTHIC WEB SITE

Cro

Kiedyś widziałem jak moi koledzy (10-12 lat) bawili się na podwórku w gothica. Jeden to był bezi, ktoś był Diego. Jeden udawał wszystkich strażników. Najśmieszniej wyglądały walki. Ale zrobili tak jak w gothicu że, jak był zielony to trzymał tak koślawo.

Jak podoba się wam taka zabawa?
Albo czy może próbowaliście coś takiego zrobić?

Parodista

Trochę jesteśmy na to za starzy. Kiedy miałem 9 lat to z kumplem graliśmy w "Motomyszy z Marsa" (kiedyś na PolShicie leciało). Polagało to tylko na szybkim jeżdzeniu na rowerach.

Cro

No niby ja mam 11 lat ale takie głupotki mnie nie interesują. Mój kumpel ma 15 lat a zachowuje się jak by miał 12...

DexKanon

Heh, to razem z kuzynem lubiliśmy bawić się w Gwiezdne Wojny Razz

. Braliśmy jakieś kijki i nawalanka Very Happy

. Na szczęście żaden nie dostał nigdy zbyt poważnego cięcia (oczywiście ja zawsze byłem Vaderem Very Happy

).

Wilk

Kiedyś w "Kaczor Donald" były miecze świetlne (czyli nadmuchiwane "balony") i z kolegami fajnie się nimi okładało. Mimo 15 lat chętnie bym ponownie zrobił taką siekę Twisted Evil

Ale tak na niby to się nie bawiłem nigdy (no może w wieku 5 lat Razz

)

Rączka

Jak jeszcze do starej podstawówki chodziłem to też jechaliśmy w Gwiezdne Wojny, zawsze chciałem być Sidiousem albo Droideką Smile

. A w następnej podstawówce to z kumplami na przerwie bawiliśmy się w dinozaury xD, parę osób było różnymi dinozaurami i trzeba było uciekać, a jak ktoś został dogoniony to zamieniał się w dinka itd. A jak była zima (pewnie młodsi nie pamiętają jakie zimy były cztery lata temu Razz

) to z moim kolegą bawiliśmy się w wyprawę na biegun, ale to była świetna zabawa. Raz 'doszliśmy' do celu (przez zasypane w śniegu pole z wysoką trawą i to w śnieżycy jeszcze) czyli na drogę. Leżymy 'zmęczeni wyprawą', a tu facet podchodzi "Co się stało?!" XD.

Gorn53

Rączka

Heh, sporo by było budowania, a ja myślę, że LARP (Live Action Role-Play, czyli Odgrywanie Postaci w 'Żywej Akcji') to takie trochę głupie jest. Jedziesz po lesie z bandą ludzi uzbrojonych w gumowe miecze, i nie dość że ch*ja z tego masz to jeszcze wyglądasz jak debil z bandą innych debilów (bez urazy).

Inuyasha

Czy ja wiem? Jak LARP jest dobrze zorganizowany, głęboko w lesie (najlepiej w parku krajobrazowym, gdzie nikt bez pozwolenia nie ma wstępu), prowadzone przez GM'ów którzy się znają na rzeczy jest wtedy świetna zabawa Very Happy

Chciałbym kiedyś wziąć udział w LARP'ie ^^"

Obrazek z LARP'a

Rączka

Tzn. właśnie o to mi chodziło. Jak jest w jakimś odosobnionym miejscu i dobrze prowadzone jest to musi być świetna zabawa. Hem, tan łucznik z lewej ma fajoską 'pacynkę' Razz

.

McSłoniu

Ja jak byłem mały i chodziłem do 3 klasy to na przerwach z kumplami bawiliśmy się właśnie w Gothica ja zawsze byłem Bezimiennym Very Happy

A co do Rączki:
Może mają sie strzelać prawdziwymi strzałami, to jest po to aby nic nikomu sie n ie stało...! To takie trudne do zrozmnienia...?

Inuyasha

Rączka

Ja się wybieram! Jak chcesz to możesz się zabrać ze mną Smile

. Ale to już na GG.

fryderr

Umnie dzieci na drugiej stronie sie bawią w power ranger

i w sklep dom oraz bijatke Cool

to lubie najbardziej Very Happy

.

Thesior

My zawsze (ja gdzieś do 11 lat inni moi koledzy nawwet dłużej bo skończylismy sie bawic raczej w tym samym czasie ) bawiliśmy się w policjantów i złodziei.Dzieliliśmy sie na połowę(a było nas dużo) i jedna grupa uciekała i a druga po odliczeniu 50 sekund ją ganiała.Mieszkam na wsi i zabawa odbywała się od podwórka mojego kolegi do lasu gdzie chowali się "uciekinierzy".Łączone to było z podchodami.Boże jak ja to lubiałem.Bawiliśmy się także w chowanego co także lubiałem.Ogólnie dzieciństwo miałem raczej wesołe i ciekawe ,bo było dużo ludzi do zabawy.Szkoda mi dzisiejszych dzieci ,które często nie mają w pobliżu kolegów.