GOTHIC WEB SITE

Legiss

To jest takie jajka z które można zamieszczać w podpisach i karmić. Po 50lvl wykluwa się jakiś stworek (PokePlushies) albo dinopodobobne coś (Dinomon). Ja mam w podpisie Dinomona. Adoptujcie swoje zobaczymy co się wykluje xD. Linki:
[link widoczny dla zalogowanych] (to wcale tak nie będzie wyglądało xD)
[link widoczny dla zalogowanych]

PS: klikać mojego xP

Thesior

Kiedyś były takie jakby malutkie gameboy'e co się miało zwierzątko i sie je karmiło.Niestety ja nigdy tego nie miałem ;D.
P.S.Nakarmiłem twoją bestię xD.

Parodista

Ja też xD . Nakarmiłem Razz

.

Hidden

Ja też nakarmiłem Wink

. A te Gameboy'e o które ci chodzi to nie przypadkiem Tamagochi ( czy jakoś tak Wink

) .

Thesior

A ja wiem xD... niektórzy koledzy łazili z tym i chwalili ,że zagłodzili swoje zwierzę lub utuczyli.Ale to była krótka moda ;D.

Sapcio

To ja może talki lekki oftopic/historyjka Very Happy

.

Maiełm takowe cuś, tamagochi. To co hodowałem to takie.... balon(taki mały co w kiosku się kupi) i sznurek Very Happy

. Żyło to to i robiło kilka kupek dziennie. Na pocztek się bardzo lubiłem z nim bawić, potem cóż, nudziło mi się. Pośród żarcia były takie dziwne cosiki do karmienia. były wspaniałe, ponieważ rozweselały "balonika". Karmiłem toto tylko tym. Szybko, niepotrzebna zabawa a i najedzony był. Jadł to tak z 5 dni. Gdy skończył 1 tydzień życia i kilka godzin... zmarł... potem(chyba poprawnie) wywnioskowałem, że to żarcie, które podawałem, to były narkotyki.... zaćpałem biedaka....

The End Very Happy

.

A raz miałem zgreda i niechcący zrobił se dzieci, i miałem małego zgredka a nie fajnego dorosłego Surprised

.

DexKanon

Widze że się dyskusja o tamagochi zrodziła, więc dorzuce swoje trzy grosze:
Nie wiem jak dla was, ale jak dla mnie tamagochi rodzi młodych terrorystów. Dajmy na to: jesteście starym wujkiem, którym chce kupić coś siostrzeńcowi na urodziny. Wybieracie tamagochi. Dziecko opiekuje się zwierzątkiem, karmi, bawi sie z nim itd. A gdy umiera - płacze. Płacze, bo straciło coś, na co poświęciło wiele czasu. Ale nic to: hoduje sobie następne zwierzątko. I tak w kółko kilka razy. Potem dziecko jest wyprane z wszelkich uczuć bo wie, że zabijając jedno zwierzątko, urodzi sie drugie. Więc specjalnie go nie karmi, nie bawi się z nim, by poczuć się bogiem - słowem: terrorysta. Terrorysta w wieku pięciu lat. Ja wiem, świat właśnie działa w ten sposób, że daje i zabiera, ale... Uczyć tego dziecko niemające jeszcze zielonego pojęcia o życiu? Dlatego tamagochi jest według mnie złe.

PS: nakarmiłem Wink

.

archaniol

Ja też takie coś miałem opiekowałem sie nim aż do czasu kiedy mój wtedy 2 letni brat nie rzucił zabawką popsuło się i już nie kupuje tego
PS:Chyba go nakarmiłem.

Thesior, zapomniałeś o 2 ortach Razz

. Archaniol ściągnij Mozille.

Zamykam.