Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yarrin
Wojownik
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kątowni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 16:32, 07 Wrz 2010 Temat postu: Pokój Natha |
|
|
Pokój Natha posiada ponadpodstawowe, bogate wyposażenie. Wielka skrzynia, kominek, stół z 4 krzesłami, oraz wygodne łóżko. W pomieszczeniu panuje ogólny porządek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Shandril
Paladyn
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zapomniałem Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:18, 07 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Do pokoju wchodzi człowiek.
-Hej ty.Mam dla ciebie zadanie.Myśle, ze się zgodzisz to już ci wytłumaczę co masz zrobić.Słyszałem, że na cmentarzu w nocy pojawiają się szkielety i ludzie nie mogą chodzić obok światyni.Idź tam w nocy i zobacz co się dzieje.Jesli zobaczysz szkieleta, zniszcz go!
Po czym wyszedł, jednak można go było jeszcze zawołać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrin
Wojownik
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kątowni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:16, 08 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Zapowiada się interesująca noc. Trzeba by pójść do świątyni i spytać ich o te chodzące zwłoki. - pomyślałem, siedząc przy stole i spoglądając na odchodzącego zleceniodawcę.
Wstałem pośpiesznie i chwyciłem za pas z przyczepionym mieczem, leżący na drewnianym krześle obok i wyszedłem z koszar, kierując się do świątyni. Choć nie przepadałem za sługami Amidratosa, musiałem dowiedzieć się czegoś o ożywieńcach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Yarrin
Wojownik
Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 936
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z kątowni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:32, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Po wykonaniu zadania i odebraniu nagrody udałem się wprost do mojego pokoju. Gruby mieszek z otrzymanym złotem rzuciłem z dalekiej odległości za skrzynię. Nie patrząc, czy trafiłem podszedłem do kominka, zabierając z niego osełkę, po czym usiadłem przy stole. Rozpiąłem z ulgą ciążący na mnie pas, zdjąłem pochwę z mieczem i rzuciłem pas na łóżko. Wyciągnąłem z pochwy mój półtoraręczny miecz i zacząłem go ostrzyć. Miałem taki zwyczaj - po każdej walce, tej łatwiejszej, jak i tej bardziej wyczerpującej ostrzyłem miecz, by mógł z łatwością ucinać łby przeciwnikom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Shandril
Paladyn
Dołączył: 24 Lip 2010
Posty: 2174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Zapomniałem Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:06, 12 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Do komanaty wchodzi niższy rangą strażnik
- Witaj, żołnierzu.
Powiedział po czym zasalutował.
- Naczelnik ma dla ciebie nowe zadanie. Podobno co noc do miasta wkradają sie jakieś rzezimieszki, które okradają mieszkania, a potem uciekają do lasu i chyba tam mają obóz. Wysłaliśmy my tam kilku strażnikow rangi takiej jak ja ale żaden nie wrócił, ponieważ potrafią tylko walczyć. Naczelnik chce, zebyś tam poszedł i spróbował dymplomatycznie sprawić aby przestali nas okradać. Jeśli znajdziesz tam jakiegoś strażnka wyślij go do miasta.
Powiedział po czym wyszedł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|