GOTHIC WEB SITE

Wilk7777

Ja wole miecz + tarcze bo możesz się bronić (jak umiesz) a pozatym na dwa miecze czeba się namenczyć bo ci cały czs siły ci brakuje i dlatego wole miecz i tarcze

Epikur

Tylko dwa miecze. Dobry wojownik
pozostaje w nieustannym ruchu i jest
w stanie ominąć ostrzał przeciwnika.
Sam bezproblemowo rozrzuca wrogów
niczym szmaciane lalki na wszystkie
strony, tnąc z obrotu. Jeśli zaś
opanuje walkę w ruchu do perfekcji,
to nawet jeden cios jego
przeciwników nie sięgnie celu .

Kathem

Grałem używając miecza jednoręcznego i tarczy, dlatego że do tego potrzebna jest siła, a nie zręczność (czy tam zdolności myśliwskie). No i drugim powodem było to, że do Varantu dotarłem dopiero na sam koniec gry, choć obrona przed strzałami jaką daje tarcza jest szalenie przydatna podczas odbijania miast, bo łucznicy (i szamani, ale to już inna bajka) są bardzo niebezpieczni i mogą przeciągnąć szalę zwycięstwa na korzyść wroga. Nieraz ginąłem w czasie odbijania miasta właśnie od strzał. Chociaż być może jeżeli zagram w G3 jeszcze raz to zdecyduję się na taki build postaci: łuk+2 miecze.

Epikur

Up. Do dwóch mieczy także potrzeba właśnie siły, tyle że atak jest spotęgowany dwoma orężami.
A co do boskich właściwości tarczy. Blokując poruszasz się powoli co najczęściej skutkuje ciosem w plecy, a kula ognia i tak cię dopadnie. Walka w ruchu z dwoma mieczami chroni przed tym. Dodatkowo tarcza czasami nie spełnia swojego obowiązku przepuszczając pociski.
A takie info: Na starcie się dwóch mieczy nauczyć można. Skok do morza, pływanie do Mora Sul i Silvio.

Kathem

Żeby nauczyć się zdolności Walka dwoma ostrzami trzeba mieć bodajże 120 Zdolności myśliwskich, więc i tak trzeba najpierw wbić parę leveli. A co do szamanów to zawsze staram się do nich dobiec i zasiec, zanim zaczną we mnie naparzać. Wtedy najbardziej przydają się kompani, kiedy ściągają ogień szamanów na siebie.

Epikur

Ależ proszę bardzo. W Bakareshu jest kilka zadań wymagających tylko latania od NPC, do NPC i kilku prostych walk. Bez problemowo na miejscu zdobędzie się te poziomy ^^.
A co do walki z szamanami. Czasami i tak walnie z zaskoczenia. Dodatkowo sytuacja jest fatalna w Geldern czy Faring gdzie jest ich kilku, a tym samym podbiegnięcie do jednego kończy się spopieleniem przez pozostałych.
No i słodkie 666 postów poszło się...