GOTHIC WEB SITE

AktynPL

Ja pewnie zabrał bym sekciarzom siekierkę powrócił bym na płaskowyż (Nad opuszczoną kopalnią) i wybudował bym sobie tam domek

cezary21

hmm ambitny , młody i zły władca orków na ruchomym tronie ubrany w
czarną togę i gdzie nie gdzie trochę żelastwa jak dla mnie super Twisted Evil

Mroczny

ja Byłbym zabójcą (cichym) mieszkał bym w SO ale tak naprawde bym pracował w NOa w starym obozie bym wszystkich w nocy pozabijał ze strażników. Potem Zabiłbym tego Gomeza -.- Ale tak to bym wiódł spokojne życie Very Happy

Velaya I

Ja wiodłabym spokojne życie. Postawiłabym sobie chatkę. I chodziła na polowania. A z czasem nawet próbowalabym zniszczyć barierę.

DarkHollister

Osiedlił bym się w opuszczonym małym przybocznym obozie niedaleko rzeki (jak idzie się przez most do SO to skręca się w prawo i dochodzi do obozu z wilkiem) i uczył się nekromancji.
Potem zabił Gomeza i pozostawił pusty tron.
Inni by się zaczeli kłucić o władze. Twisted Evil

zło wcielone!
w końcu nauczył bym się oswajać stwory i w pewnej jaskini wybudował zagrode i założył hodowle kretoszczurów, a mój "piesek" to będzie cieniostwór. Reszta by u mnie się uczyła czarnej magii. Twisted Evil

- heheszki Very Happy

Epikur

Hmmm... Żadna z tych opcji nie jest zbyt kusząca, lecz jeśli musiałbym już którąś z nich wybrać, to wiadomym jest, iż starałbym się wieść spokojne życie i kombinowałbym jak przetrwać kolejny dzień.
Praca kopacza, a nawet cienia czy szkodnika nie jest przecież nawet taka zła, lecz na pewno nie dołączyłbym do tych świrów z sekty. To zupełnie nie mój styl.
A kiedyś... Być może znalazłby się ktoś, kto wyzwoliłby skazańców, w tym mnie.