GOTHIC WEB SITE

Dragon(Ziomek)

Dawno temu w Khorinis Było spokojnie... Do czasu teraźniejszego wszędzie osiedlili się Paladyni. Niektórzy mieszkańcy uważają że to nawet lepiej, A niektórzy że źle. Był sobie Paladyn Growo chciał on Znaleźć Wszystkie Smoki o których Bezimienny doniósł wieści...
Poszedł do Lorda Hagena zameldować że idzie z 4 Paladynami.
Growo:Lordzie Hagenie potrzebuje 4 Paladynów a zabije ci te Smoki!
Lord Hagen: Dobrze, Weź sobie 4 Paladynów.
Growo: Jakich?
Lord Hagen:Morok,Mobe,Soshe,Bore.
Growo: Dobrze!
Poszedł z tymi 4 Paladynami do Górniczej Doliny Zabić Smoki...
Jak doszli już o mało nie opadła im szczęka...
Zobaczyli Namioty Orków ale nie widzieli ich.
Weszli do Zamku...
I zobaczyli Paladynów wywieszonych w różnych Miejscach...
Zobaczyli Też Garonda zabitego na jego siedzeniu.
Growo:No Dobra! Nie bójmy się! Idziemy!
Doszli do jakieś Jaskini...
Growo: Jest tu kto? Halo!!!
Morok: AAAAAAA!!!
Growo: Atak! Co się stało?!
Wyszli z jaskini i zobaczyli że Morok Zginął.
Mobe:Nie traćmy czasu idziemy pozabijać Smoki.
Soshe:Mobe ma racje!
Bore: Nie słuchamy się was tylko Growo!
Growo: Idziemy dalej!
Szli szli i szli doszli wieczorem do Pieczary Smoka Ognistego...
Ale zdziwili się bo nie było go!
Tak samo z pozostałymi smokami i Orkami...
Growo:No to pójdziemy zameldować to Hagenowi!
Doszli Rano do Khorinis i powiedzieli wszystko Hagenowi.
Lord Hagen: W takim razie Popłyniemy na Dwór Irdorath!
Zrobili Jak Lord Hagen Kazał.
Popłynęli na Dwór Irdorath Esmeraldą.
W południe byli już na Dworze Irdorath...
Lord Hagen: Paladyni Wszyscy zrobić pozycje Wojenne!
Paladyni słuchali się Lorda Hagena.
Przeszli cały Dwór Irdorath.
i zobaczyli...
Lord Hagen:Drzwi do Smoka Ożywienca Otwarte?
Growo:Niech Lord Andre Pójdzie Pierwszy a my pójdziemy zaraz za nim.
Lord Andre Poszedł Pierwszy z Paladynami.
Lecz nie zobaczyli nic prócz...
Lord Andre:AAAAAAAAAAAAAAAA!
Zabiło ich coś.
Lord Hagen:Biegniemy!
Growo:Nie!
Growo:Razem z nimi poszli Mobe Soshe i Bore!
Lord Hagen:Trzeba się ratować!
Growo:Lordzie Hagenie ty odpłyń ja zostaje.
Doszedł do Jaskini smoka OŻYWIENCA.
Ale nie zastał tam nikogo Prócz Bezimiennego.
Bezimienny miał Topór Berksera w Rękach i cały we Krwii.
Nagle Bezimienny Zamienił się w...
SMOKA OŻYWIENCA.
Growo:O jacie! Wiać!
Dobiegł szybko do Esmeraldy i zobaczył Lorda Hagena Zabitego na Pokładzie Statku...
Byli tam Orkowie.
Growo wskoczył do Wody i Popłynął do Khorinis...
Na następny dzień Był.
Lecz Khorinis było całe w Ogniu i wszędzie Byli Orkowie i Poszukiwacze.
Biegł zobaczyć czy Chociaż Ktoś w górnym mieście żyje.
Ale jak dobiegł zobaczył Czernego Trolla Próbującego wbić się do Zamku.
Udało mu się przemknąć Między Trollem...
Zobaczył już tylko 5 Strażników,Vatrasa,Darona...
Growo:Vatrasie co tu się stało???
Vatras:Zaatakowali nas Orkowie choć za mną!!!
Daron Zginął został 1 Strażnik walczył i został zabity!
Złe siły Dostały się do Górnej Części Miasta.
Growo:Vatrasie dokąd idziemy?
Vatras:nie pytaj a biegnij za mną!
Doszli do tajemniczego Teleportu...
Growo:Co to?
Vatras:Teleport... Ty wejdziesz ja za tobą i zniszczę Go!
Growo:Dobrze!
Wszedł Growo... Vatras już wbiegał ale Użył czaru zniszczenia bo Troll złapał go za Nogę...
Growo znalazł się w Tajemniczym świecie. A Vatras zginął...

Nie wiem co dalej wymyślić Sad

Skul

Takie troszkę suche. Mało opisu jakiego kol wiek, więcej dialogu niż treści. Ale próbuj. Wink

Dragon(Ziomek)

Gothard

Jak można popłynąć do Khorinis z tak daleka? Zwłaszcza, że na morzach jest potwór morski. I skończ najpierw tą wielką wojne.

BladeMaster

Może być

, ale mogłeś postarać się bardziej.