Forum GOTHIC WEB SITE Strona Główna GOTHIC WEB SITE
Forum o grach z serii Gothic
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[Opowiadanie 2]

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOTHIC WEB SITE Strona Główna -> Twórczość własna użytkowników
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Apocalypto
Nowicjusz miecza


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:43, 25 Paź 2010    Temat postu: [Opowiadanie 2]

Kolejne moje opowiadanie, tym razem podchodzące pod science fiction. Być może w którejś z części nastąpi zmiana postaci pierwszoplanowej na inną.

Wstęp


Niedaleka przyszłość a dokładnie rok 2027. Ludzkość rozwija się w bardzo szybkim tempie. Ziemia znacznie się zmieniła. Amazonia i wiele innych lasów została w większości wycięta, a globalne ocieplenie spowodowało znaczne zmniejszenie się powierzchni lądów. Państwa na różnych kontynentach zniosły granice i po jakimś czasie powstały superpaństwa zajmujące większość kontynentu. A są to: Zjednoczona Republika Europy, Państwo Azjatyckie i Związek Oceanii i Australii . W Afryce i obydwóch Amerykach nie wprowadzono tego systemu. Niektóre państwa nie zgodziły się na to, dzięki czemu mieszkańcy tych państw zachowali niezależność i poczucie tożsamości narodowej. Po ataku nieznanej rasy z kosmosu na Alaskę w 2014, który został odparty oraz utajniony Stany Zjednoczone zaczęły bardzo szybko rozwijać przemysł zbrojeniowy i w 2021 stworzyły pierwszy przeznaczony do walki statek kosmiczny. Tego samego roku w Egipcie znaleziono urządzenie o nieznanym przeznaczeniu i prawdopodobnie wykonane przez pozaziemską cywilizację. W 2024 w tajnej bazie na obrzeżu Pheonix najlepsi naukowcy uruchomili je i okazało się, że jest to hologram przedstawiający mapę galaktyki. Od razu po tym wybudowano hangar i fabrykę statków kosmicznych kilkanaście kilometrów od sztabu specjalnego oddziału zajmującego się eksploracją kosmosu i walką z rasą obcych, nazywanych Ad' Uon.


Prolog


Matt Stuon, a właściwie szeregowy Matt Stuon jest dwudziestotrzyletnim żołnierzem USA w WEK, Wydziale Eksploracji Kosmosu. Nie wyróżnia się wśród innych. Przystojny, niezbyt wysoki i dobrze umięśniony. Włosy ma ciemne i krótkie, zarost zaś niewielki. Posiada bystre, piwne oczy. Od dwóch tygodni pracuje w placówce w Pheonix i nie przyzwyczaił się jeszcze do swojej pracy.
-Stuon, zbieraj się! To twoja pierwsza misja, nie zawiedz mnie. - powiedział swoim ochrypłym głosem sierżant John Watterson
-Tak jest, sir! Kiedy odprawa?
- Za pięć minut.
- Zrozumiałem, sir. - zasalutował i szedł w kierunku składu broni by dostać jakiś pistolet lub karabin.
Baza, w której pracował i mieszkał, gdyż posiadała dużo kwater była zbudowana z solidnego betonu i w większości znajdowała się pod ziemią. Na samej górze znajdowała się część kwater i hangar, mieszczący kilka myśliwców. Sama baza była otoczona wysokim, kolczastym drutem. Zajmowała spory obszar i była doskonale strzeżona.
Dotarł wreszcie do zbrojowni i wziął najnowszy model pistoletu, Colt 2026 9,3mm
- Dobry model. Wez jeszcze kamizelkę kuloodporną i karabin. - powiedział kapral Mayers
Założył kamizelkę, a karabin wybrał już mniej dokładniej niż pistolet. MP5, broń nieco archaiczna w tych czasach, ale wciąż bardzo skuteczna. Teraz szybkim krokiem kierował się w stronę sali spotkań. Była to największe pomieszczenie w podziemnym poziomie bazy, składającej się z 18 pięter. Sala ta znajdowała się na 14 piętrze. Zastał tam kilku żołnierzy z oddziału do którego należał i generała Sama Mitchella. Spóznił się, bo generał tłumaczył już od kilku minut szczegóły zadania. Poprosił tylko o dokumentację, którą czytał z ciekawością w swojej kwaterze. Była to krótka notatka sporządzona w następujący sposób
Nr misji: E93
Typ: Eksploracja
Opis: Planeta uwzględniona jako nadająca się do życia w hologramie
Niebezpieczeństwa:
Lokalne stworzenia, małe prawdopodobieństwo występowania Ad Uonów*
*Ad Uoni- pasożytnicza rasa wykorzystująca ludzi jako nosicieli. Wysoki stopień rozwoju cywilizacyjnego, nosiciele mają fioletowe oczy. Sieją pogłoski o tym, że są niepokonani i że posiadają boską moc. Wiele planet zostało podbitych przez tą rasę. Konflikt zbrojny zwykle jest normą
Typ podróży: Promem kosmicznym na stację, a potem krążownikiem kosmicznym USS03"Cerber".
Tymczasem do jego kwatery weszła ładna blondynka, Amanda Riley:
-Matt, musimy już iść.
-Tak jest, major Riley! - odparł, błyskawicznie wstając z krzesła.
Na trzecim poziomie spotkał członków swojego oddziału i wszedł do windy. W skład jego oddziału wchodziło kilku ludzi a mianowicie:
John Watterson - dowódca oddziału
Amanda Riley - sanitariuszka i snajperka
Joe White - naukowiec, saper
Edward Watson - badacz pozaziemskiej technologii, jedyny znawca języka Ad Uonów na świecie. Historyk, oraz były negocjator FBI.
Opuścił bazę i wsiadł do opancerzonego wozu, który zawiózł wojskowych w miejsce startu promu. W 40 minut dotarli do tajnej placówki ,kierowanej przez wojsko i weszli do statku kosmicznego. Był to niewielki, nieuzbrojony transportowiec wykorzystywany do przewozu ludzi i sprzętu na orbitę. Nazwany został USS052"Hermes".
-Start w ciągu 10 sekund. Zapiąć pasy! - usłyszeli komunikat z głośników
-Dziewięć,osiem, siedem. Silniki zapasowe uruchomione.sześć, pięć, cztery, trzy, dwa, jeden. Silniki główne uruchomione. Poczuł mocny wstrząs i ledwo chwycił się czegoś ponieważ zignorował komunikat. Hermes z ogromną szybkością przebijał się przez kolejne warstwy atmosfery aż w końcu spojrzał przez niewielkie okno i zobaczył ciemność. Właśnie tą niezgłębioną ciemność kosmosu... Jak zauroczony patrzył na gwiazdy, Ziemię oraz Księżyc, na którym wznosiła się specjalna placówka z ogromną ilością wbudowanych wyrzutni rakiet, mających chronić przed atakiem z kosmosu. Po chwili prom zadokował i usłyszał komunikat:
- Ciśnienie wyrównane. Śluza gotowa do użytku.
Zerwał się z miejsca i wszedł na stację. Był podekscytowany tym wszystkim. Mimo tego, że ludzie od długiego czasu podróżowali w kosmos taki lot wciąż budził ogromne emocje. Kosmos był i będzie dla ludzi ostateczną, niezgłebioną granicą...i tajemnicą, nie do rozwiązania.
Na stacji panował chaos. Naukowcy przepychali się między sobą i sprawdzali wszystkie parametry statku. Krążownik USS03, trzeci uzbrojony i wyposażony w najnowszą technologię statek kosmiczny. Cerber był bryłą o niezbyt skomplikowanym kształcie, kilkunastu myśliwcach kosmicznych zadokowanych w hangarze oraz niezliczonej ilości torped. Każda posiadała siłę bomby wodorowej. Ludzkość poczyniła postępy...największe w sztuce zabijania.
Nie miał czasu by obejrzeć dokładniej statek. Wszedł do środka i w ciągu kilku minut krążownik odłączył się i uruchomił silniki.
- Skaczemy w nadprzestrzeń - krzyknął Watson
- Zrozumiałem, Ed. Daj czadu! - powiedział z entuzjazmem Watterson
Kiedy statek osiągnął pożądaną prędkość Matt podziwiał przez niewielkie okno wirujące kształty wokół Hermesa i myślał o tym co spotka na innej planecie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Apocalypto dnia Wto 07:03, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kelin
Uczeń miecza


Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:21, 25 Paź 2010    Temat postu:

Osa napisał:
MP5, broń nieco archaiczna w tych ale wciąż bardzo skuteczna.

Miało być "w tych czasach"? Jeśli tak, poprawi. I przed "ale" przecinek.
Ogólnie rzecz biorąc, dziwnie się czyta, ale fabuła podobała mi się. Pisz dalej, zobaczymy co z tego wyjdzie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackFire
Paladyn


Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 2218
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Elbląg
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:46, 26 Paź 2010    Temat postu:

Hmm... Co by tu rzec... Może tak... Jak na mój gust, trochę za szybko się tu wszystko działo, ale to tylko moje poglądy. Fabuła, jak na razie, dość ciekawa. Ogółem mówiąc: Opowiadanie, raczej dobre. Pisz dalej, bom ciekaw jestem trochę...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Apocalypto
Nowicjusz miecza


Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 667
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 5/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 07:12, 28 Paź 2010    Temat postu:

I: Odkrycie

Statek wyłączył napęd i uruchomił silniki wsteczne, odpowiadające za wyhamowanie. Teraz krążył po orbicie planety.
Owa planeta była niewiele większa od Ziemi. Z pomieszczenia widokowego,całkowicie przeszklonego i znajdującego się na samym szczycie Cerbera widać było jeden ogromny kontynent, w większości pokryty lasami. Wokół były porozrzucane liczne wyspy. Na biegunach nie było lądolodu, który miał w najbliższym czasie powstać. Na oceanie było kilka mniejszych wysp poza kontynentem. Nad jedną, większą od innych dostrzegł ogromną czarną chmurę. Chyba wulkan miał za niedługo wybuchnąć...
Usłyszał głos Joe'a:
- Wyślijmy sondę na kontynent.
Tak też się stało. Owalny obiekt, wielkości kontenera został wystrzelony w kierunku planety. Po jakimś czasie wyświetliły się wyniki na komputerze pokładowym:
Atmosfera zdolna do oddychania, wykryto źródło energii na północy.
Poza tym było wiele innych informacji uwzględnionych w analizie planety. Wszystkich jednak zainteresowało i zainteresowało jedno: Co może być tym źródłem energii? Może jakaś inteligentna cywilizacja?
Przypuszczenia te jednak okazały się nietrafne i odkryli później coś czego się nie spodziewali...
Ed skierował krążownik w stronę planety i przekierował zapasy mocy do osłon by mieć pewność, że statek wytrzyma wejście w atmosferę. Poza turbulencjami nie było żadnych kłopotów. Statek przelatywał nad gęstymi lasami i kierował się według współrzędnych w stronę zródła energii. Zanim statek wylądował Matt dostrzegł ogromny kształt na polanie w pobliżu miejsca lądowania.
Wysłali jeszcze jedną sondę by się upewnić, że można bezpiecznie wyjść. Znów wskaźniki nie wykryły niczego niebezpiecznego w powietrzu. Wyjście otworzyło się a oddział wyszedł ze statku. Każdy wyjął broń i czujnie się rozglądał idąc w stronę tajemniczego obiektu. Lasy były tutaj zielone, jak na Ziemi a także czerwononiebieskie, ale tych było niewiele. Świeciły dwa słońca. Po kilku minutach dotarli do tajemniczego zródła energii.
Był to ogromny statek kosmiczny. Stworzony został z ciemnofioletowego metalu lub innego wytrzymałego materiału. Po ogromnej ilości dział znajdujących się w większości z frontu można było stwierdzić, że jest to najpotężniejszy okręt w galaktyce. Kadłub był naprawdę monstrualny. W środkowej części rozgałęział się na dwie części. Między tym rozgałęzieniem znajdowała się wielka rozsuwana gródz. Czyżby największy hangar jaki kiedykolwiek zbudowano? Tylna część nie miała zbyt zróżnicowanej budowy. Prosta bryła, trochę szersza niż przód zwężający się ku rozgałęzieniu. Z tyłu były silniki, bardzo potężne choć sposób ich uruchomienia miał być zaskakujący. Ten fragment kadłubu był gorzej przygotowany do walki z racji mniejszej ilości działek.Okręt ten nie był z pewnością ad'uoński gdyż ich statki są mniejsze, choć pod względem wyglądu znacznie ładniejsze gdyż rasa ta większość swoich tworów specjalnie ozdabia by udowodnić swoją potęgę i wyższość nad innymi. Niewątpliwie okręt ten budzi większy majestat niż kilka pięknych, latających miast Ad'uonów.
- O kurwa! - krzyknął Matt jednocześnie z Johnem.
Edward i Joe ze stoickim spokojem szukali wejścia. Po dwukrotnym obejściu statku(bardzo męczącym dla nich ze względu na ogrom tego okrętu) znaleźli je. Niezbyt duży właz był zamknięty i znajdował się dwa metry nad ziemią. Ścieli kilka mniejszych drzew i zrobili z nich drabinę. Drzwi otworzyły się same gdy stanęli na niewielkim podeście. Krzyczeli przez chwilę:
- Tutaj,tutaj! Znaleźliśmy
Matt wraz z innymi przybiegł zaciekawiony tym co Ed i Joe odkryli. Jako pierwszy wszedł na górę, choć czuł się niepewnie przestępując próg i wchodząc do ciemnego korytarza. Włączył latarkę i powoli szedł do przodu z latarką w lewej ręce i pistoletem w prawej. Po jakimś czasie korytarz skrzyżował się z drugim i nie wiadomo było gdzie iść. Joe coś uruchomił i na niewielkim ekranie na ścianie pojawił się jakiś obraz.
-White, co znalazłeś? - spytał się John
-Chyba plan okrętu,sir!
-Zobaczmy gdzie jesteśmy. Trzeba będzie później wezwać tu posiłki by zabezpieczyć to miejsce.
-Nie potrafię rozczytać tego pisma, ale można trochę wywnioskować z mapy. Idziemy zobaczyć silniki czy idziemy prosto do centrum sterowania?
- Do centrum dowodzenia a później do tego pomieszczenia, chyba laboratorium. - oznajmił Watterson
Tak też zrobili. Znaleźli się w dużym pomieszczeniu. Było zbudowane na bazie koła. W samym środku znajdował się ogromny panel kontrolny. Było tutaj kilka sporych ekranów, dużo przycisków i trochę przełączników. Na samym środku był fotel, wyglądający na bardzo wygodny. Riley usiadła na nim i dotknęła jakiejś elastycznej substancji przy oparciu fotela i uruchomiło się światło.
- Jak to zrobiłaś? - pytali się Amandy
- Nie wiem. Usiadłam, zrelaksowałam się i dotknęłam tego myśląc o świetle.
- Dziwne miejsce. Sterowanie statkiem kosmicznym myślami? Jaka rasa mogłaby wpaść na coś takiego? - wtrącił Matt
- Doradzam jak na razie tego nie ruszać. Nie wiemy jak dokładnie to działa - odpowiedział Ed
Teraz skierowali się w stronę laboratorium by sprawdzić czy twórcy statku odkryli coś ciekawego. Było to znacznie mniejsze pomieszczenie. Stoły znajdowały się przy ścianach a półki i szafy, jeśli można tak nazwać miejsca gdzie przechowywane były substancje o nieznanym działaniu i pochodzeniu znajdowały się w samym środku pomieszczenia. Matt zainteresował się czarnym pojemnikiem, znajdującym się w specjalnej lodówce. Przy okazji usłyszał głos swojego dowódcy:
- Spróbujmy uruchomić silniki. Amanda, pokieruj fotelem.
- Tak jest, sir! - usłyszał potwierdzenie.
Światło zgasiło się na ułamek sekundy, statek poderwał się i mocno wstrząsnął. Mattowi wypadł ciemny pojemnik i rozbił się na ziemi. W kałuży wody coś błyskawicznie się poruszyło i oplotło się wokół nogi Matta, przemknęło ku górze i wbiło się w plecy. Później nie pamiętał już nic...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum GOTHIC WEB SITE Strona Główna -> Twórczość własna użytkowników Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin