GOTHIC WEB SITE

Gość

Czy boicie się śmierci? Jak bardzo? Czy raczej o tym nie myślicie? A może to dla was chleb powszedni? A może w ogóle się nie boicie?

Feros

A któż się nie boi
Jak się nie boi to się zacznie bać jak śmierć nadejdzie
W obliczu śmierci nie ma ateistów ;s
Boję się tego, że potem nic nie będzie, chociaż wierzę, że będzie niebo (jestem Katolikiem) .

Gothard

Ujme to w takim sensie. Jeśli mam same myśli samobójcze to chce żeby śmierć przysła, podczas normalnego dnia nie przejmuje się nią. A gdyby miało dojść co do czego...faktycznie bym się pewnie bał.

Vaq

Czy się boje śmierci... Boje się tego co będzie po niej. Chciałbym aby moja śmierć była szybka. Boje sie że ludzie będą za mną tęsknić i tego co będzie po niej.

Karid · Gość

Ja boję się śmierci. Odczuwam do niej lęk ponieważ nie wiem i nie moge wiedzieć jaka ona będzie. Może będzie mi dane umrzeć jako sędziwy starzec, albo w stosunkowo młodym wieku zostanę zastrzelony w środku miasta przez gangstera...

Kael

Myślę ,że nie. Czemuż miałbym się tego bać skoro nie wiem co jest po śmierci ? Aczkolwiek dobrze mi tu i niezbyt śpieszno na tamten świat Razz

Nargan

Nie boję się śmierci. Boję się, że przyjdzie niespodziewanie. Zostawię swoją żonę, dziecko, matkę itd. same. To jest straszne.
Na całe szczęście, wiem, że tak nie będzie. ^^

BlackFire · Wysłany: Sob 11:09, 20 Mar 2010 Temat postu:

Ja się nie boję śmierci,ale okoliczności w których może się zdarzyć. I boje się też tego że przyjdzie niespodziewanie.

Gothard · Wysłany: Sob 12:18, 20 Mar 2010 Temat postu:

Śmierć jest właściwie dosłownie wszędzie. Wszystko może nas zabić. Nawet zwykła wykałaczka. Jednak jak wspomniał Nargan i Vaq najstraszniejsze jest zostawienie swoich bliskich...

Fiołek · Wysłany: Nie 02:07, 21 Mar 2010 Temat postu:

Nie, bo nie myśle o śmierci, żyje jutrem a co sie stanie tego nie wie nikt i nigdy sie nie dowie, nadejdzie ten dzień ale to jeszcze troche potrwa(chyba).

Thord

Hah. Nie boje się śmierci,ponieważ lek przed czymś coś nieodwołalnie nadejdzie wydaję mi się całkowicie bezsensowny!

PawliK

Ja się śmierci samej w sobie nie boję. Bardziej się boję cierpienia, więc chciałbym, aby była szybka... No i też sądzę, że najgorsze jest zostawienie bliskich...

Diegorn

Też uważam jak PawliK. Wolałbym umrzeć szybką, bezbolesną śmiercią, ale z honorem.

Norfarell

Pytanie podchwytliwe. Wszystko zależy od tego, jakiej śmierci, bo np. stratowania, przez stado nagich kobiet, życzył by sobie chyba każdy mężczyzna. Nie boję się śmierci, acz tego, iż była by ona bezsensowna(mówię, o śmierci za coś, nie naturalnej), nie chciał bym się poświęcać, za nic. A śmierć ze starości? Dlaczego bać się czegoś, co nieuniknione?

KnifeR

W sumie racja, zależy też od jakiej śmierci ^^ .
Mimo to, nie obchodzi mnie jaka była by to śmierć, boję się jej...
Najgorzej jeżeli stanie się to w najmniej oczekiwanym momencie.