GOTHIC WEB SITE

Kasanowa

Ja się zawsze boję jak poszukiwacze mówią: "Tam jessst".

Gothard

Ja się bałem jak w dworze irdorath mi nagle na zakręcie się ukazał. Serce mi prawie wyskoczyło.

Montarian

Ja się przestraszyłem kiedy pierwszy raz grałem w GII. Ide sobie wąsko sciężko a nagle mi tu Szczur na łeb zlatuje i wróciłem się do miasta.
Poleciałem razem z krzesłem.

Nargan

Gothard

Jeszcze pamiętam jak się w G2 wybrałem do tego lasu pod murami miasta i tam nagle Cieniostwora zobaczyłem. Odrazu się wróciłem żeby zwiać i tu nagle mi to cholerstwo na plecy skoczyło Very Happy

Ksar

Ja tam kiedyś pierwszy raz grałem w G1. Idę na tereny orków, bo nie wiedziałem wtedy co tam jest. Zobaczyłem orka, który wyjmuje broń. Od razu zacząłem uciekać. Jestem już u strażników bramy, a tu ork wymachuje we mnie swą bronią. Na szczęście, szybko dopadli go strażnicy. Potem, nie miałem już zamiaru wychodzić poza obóz. Ale nie wiem z jakiej przyczyny, strażnik ruszył na mnie i powalił. Od wtedy, gdy jakaś postać wyjmuje broń, zawsze patrzę do tyłu czy nie chodzi o mnie.

Arto

Ja się przestraszyłem w klasztorze magów ognia. Już tam schodzę po tajemnym przejściu, rozwalam szkielety, obracam się, nic nie było to myślałem, że to już wszystkie. Idę dalej, a tam szkielet mi zza ściany,i nie dość, że poleciałem razem z krzesłem, to jeszcze pociągnąłem ze sobą klawiaturę. Dalej już chyba nie muszę pisać... :/

Diegorn

No to odkopuję temat.

Ktoś tam pisał o tej skrzyni w Lodowej Krainie, kiedy ork nagle tak na głos zaczął coś gadać. Spadłem z krzesła.
Albo kiedy pierwszy raz grałem w G2. Tak sobie biegam po lesie koło farmy Akila. Jakimś cudem wargi mnie nie atakowały, a wtedy nie wiedziałem o ich istnieniu w tym lesie. No to tak sobie biegam, a tu patrzę. Jacyś ludzie w oddali. Podchodzę do nich, a oni biegną w moim kierunku. I się skapnąłem, że to Zoombie. No to spierdalam przed nimi. Uciekam po lesie, a tu wargowie zaczynają także mnie gonić. Po jeszcze dłuższym spierdlaniu dołączył się jeszcze ork-elita. W końcu zauważyłem jaskinię i wbiegłem do niej. Było cholernie ciemno, ale wszyscy przestali mnie gonić. Nagle się obracam i widzę... Ceniostwora, który na mnie ryczał. No to znowu uciekam i udało mi się przeżyć.
I jeszcze pamiętam jedną historię. Jak przechodzimy koło Niclasa w G2 na płaskowyżu to możemy wejść na górkę. Pod nią był cmentarz z zoombie, przed którymi uciekałem. Wyjąłem łuk i wskoczyłem na pólki skalne, które były trohcę niżej. Strzelam do nich i patrzę że ork-elita nawala zoombie. Jako że miałem pełno strzał to próję z nich w orka. Ten biega sobie pod miejscem gdzie byłem i nagle... wskoczył na półkę skalną, na której byłem. Nigdy nie sądziłem że orkowie w Gothicu umieją skakać. Jak skończyła się historia chyb nie muszę pisać. Ork jednym ciosem mnie położył. Ale też dostałem zawału gdy wsoczył.

Gomez155

ja raz sie przestraszyłem jak sie idzie sciezkądo góry z khorinis od tyłu to jak jest ta farma jak sie idzie na ten most to ja sie przestraszyłem jak na dół do takiego mini lasu i jakaśjaskina spadłem tam z tymi farmerami bo mnie gonili bo ich biłem xD i sie przestraszyłem i nagle jakieś ryki potwora odrazu do maina i load game jak jestem w górniczej Dolinie jak zabijam lodowego smoka bo akurat z tą farmą to grałem od nowa a inne to sie nie bałem nawet skieletów nawet posukiwaczy jak z ciemnych zauwków wyskakiwali tylko te zdazenie

Paladyn227

Ja jak grałem w Gothica 3 o 1 rano na realu. wszedłem do kopalni z pełzaczami i mnie zaatakowało z nienack chyba z 6 troche się wtedy przestraszyłem.

Apocalypto

Najmocniej się przestraszyłem gdy wchodziłem do wieży mgieł. Niespodziewałem się tam szkieleta gdy po raz pierwszy grałem

MalGanis

Ja się przestraszyłem idąc (oczywiście w nocy) do wykopalisk magów wody, idę sobie spokojnie a tu nagle jak wyje$@^ na mnie jaszczur z tym swoim sykiem (od pleców) Very Happy

Don Sair

Ja się najbardziej wystraszyłem na dworze Irdorath. 1 poszukiwacza się spodziewałem bo oglądałem "Zagrajmy w..." ale potem jak już pokonałem pierwszego smoka z Irdorath, to idę dalej, strzelam w przełączniki, idę dalej, aż tu nagle. Jeb to czerwone światło czy co tam i te słowa. Taki głos mają. Spadłem z krzesła, gościu mnie zabił. Ja wstaje z podłogi. A bezi "Aaaa". Znowu spadłem. Wyłączyłem kompa i poszłem spać.

Jacko

Ja bałem się w G2 jak chodziłem po lesie o północy a tu nagle poszukiwacz czarna przerażająca postać która chodzi po scieżce i właśnie od tej pory omijam poszukiwaczy.

Epikur

Strach? Bez przesady... Lekkie zaskoczenie? Czemu nie.
Górnicza dolina, lodowa kraina.
Chyba wszyscy kojarzą jaskinię z kretoszczurami/czarnymi goblinami.
Jest tam ciekawa skrzynia podczas penetracji której słychać krzyk orka, a nieuważny wojownik może oberwać toporem po plecach. Przyznam, iż ork biorący się znikąd mnie zaskoczył.