GOTHIC WEB SITE

Epikur

Pomyślcie, co by było, gdyby Stara
Kopalnia się nie zawaliła? Wtedy nie
byłoby wojny między Starym, a
Nowym Obozem, a Magowie Ognia
by żyli. No i idziemy poprosić Magów
Ognia o pomoc w zniszczeniu bariery.
Załóżmy, że Magowie Ognia się
zgadzają. Rytuał zostaje odprawiony,
ale bariera nadal istnieje, a kopiec
poszedł gdzieś. Magowie wysyłają nas
do Xardasa. No i robimy to, co mu
każemy. Dochodzimy do ostatniego
szamana ożywieńca, nic mu nie
możemy zrobić, wracamy do Xardasa.
No i musimy naładować URIZIEL.
I to będzie tematem dyskusji. Jak
inaczej możnaby to zrobić? Na drugi
kopiec nie można by było czekać, bo
wiadomo, że Calom poszukuje
Śniącego i może go odnaleźć i
przebudzić. Pomocy ze Starej Kopalni
by się nie otrzymało, bo i tak tamci
nie zbierają kopca, ruda od razu po
przetopieniu jest oddawana królowi
(no i rozprowadzana, bo to waluta).