GOTHIC WEB SITE

Brutus

Idąc na wprost od sklepu Mattea widoczna jest brama. Prowadzi ona do najbogatszego miejsca na wyspie, Górnego Miasta. Właśnie tam mieszkają najbardziej wpływowi ludzie, oraz kupcy. Bramy strzeże dwóch elitarnych strażników. Są oni odziani w bardzo twarde i mocne kolczugi opłatane pięknie zdobioną zbroją. W rękach trzymają dłuższe od nich halabardy. To znak dla kieszonkowców, tudzież złodziei, by nie próbowali okraść Górnego Miasta. Do bramy wchodzi się po schodkach. Gdy już stoi się obok strażnika ten od razu mówi, szorstkim i stanowczym głosem.
-Do Górnego Miasta mają wstęp tylko obywatele miasta, strażnicy, bądź magowie z klasztoru. Jeżeli nie należysz do żadnej z tych frakcji nie masz tu czego szukać.

Fosco

-Ech moge wejść do górnego miasta ?.Jestem Strażnikiem Miejskim.

Powiedziałem to.

Brutus

Jeden ze strażników dosłownie spał na warcie. Głowę miał opuszczoną i nawet nie zwrócił na Ciebie uwagi. Drugi zaś odezwał się.
-No dobrze właź... Tylko pamiętaj, że nie tolerujemy łamania zasad.

Fosco

Nic nie mówiąc wszedłem do górnego miasta.

Don Sair

-Witajcie przyjaciele. Brutus mnie tu wysyła, czy nie wiecie może, czegośo układach jakiegoś handlarza z bandytami?

Brutus

Strażnik bramy dokładnie przeszył Cię wzrokiem. Po paczył się chwilkę i po chwili powiedział.
-Witaj. Niestety nic mi nie wiadomo o jakiś układach, lecz wiedz, że jest tu bardzo dużo chciwych kupców. Wielu z nich zrobiło by wszystko byle tylko dorobić się jeszcze większej fortuny. -Mówiąc to cały czas drapał się po głowie.

Don Sair

- Lepiej będzie gdy zdejmę na jakiś czas zbroję, wtedy kupcy będą mieli do mnie więcej zaufania. Zdjąłem z siebie zbroję, zostawiając tylko szmaty które miałem pod sobą.

Poszukiwacz381

podszedłem do kupców i powiedziałem
-przysyła mnie szef