GOTHIC WEB SITE

Cro

Data Premiery
Renesansowe Włochy, Leonardo da Vinci jako twórca wymyślnych i użytecznych gadżetów oraz przedstawiciel Bractwa Asasynów, Ezio Auditore de Firenze. To wszystko wkrótce stanie się dostępne na wyciągnięcie ręki.

Francuska firma Ubisoft poinformowała bowiem, że jej najnowsze dzieło, czyli Assassin’s Creed II, pojawi się na europejskich półkach sklepowych w listopadzie, a dokładniej 20 dnia tegoż miesiąca, trzy dni po premierze w Stanach Zjednoczonych. Data ta dotyczy wszystkich trzech edycji – PC, X360 oraz PS3.

Przeprowadzka do słonecznej Italii, szczególnie w okresie, gdy u nas za oknem panuje plucha, wydaje się bardzo dobrym pomysłem. A jeśli dodamy do tego możliwość wcielenia się w renesansowego asasyna… Nic tylko czekać!

[link widoczny dla zalogowanych]

Tym razem twórcy z Ubisoftu przeniosą nas do roku 1476, a zwiedzimy takie lokacje, jak Bazylika św. Marka, Wielki Kanał Wenecki czy most Railto. Wspomniane miejsca wskazują więc, że naszym terenem działań będzie Wenecja, choć nie można wykluczyć także innych miast (w "jedynce" zwiedziliśmy trzy). Prócz przemierzania znanych lokacji, spotkamy także sławne postacie, takie jak Caterina Sforza, Machiavelli, a także Lorenzo de Medici, który władał Florencją. Ten ostatni – a także fakt, że przodek Desmonda będzie pochodził z Florencji – może oznaczać, że Florencja będzie kolejnym miastem, które zwiedzimy. Poza tym podczas rozgrywki będziemy mogli skorzystać z różnych wynalazków – jak maszyna latająca – malarza, naukowca i twórcy w jednym, Leonarda da Vinci.

A w kogo właściwie wcielimy się tym razem? W Eziego Auditore de Firenze. Jegomość ten będzie charakteryzował się znacznie szerszym zakresem umiejętności niż Altair. Będziemy mogli bowiem posługiwać się nie tylko standardowymi sztyletami i mieczem, ale też młotem, toporem, włócznią, buławą czy halabardą. Ponadto będziemy mogli odebrać broń przeciwnikowi.

W ucieczce pomóc może zaś umiejętność, której Altair nie posiadał, a mianowicie pływanie. W "jedynce", gdy wskoczyliśmy do wody, nasz asasyn ginął. Tutaj tak nie będzie. Zresztą samo dokonanie zabójstwa, a potem ucieczka, ma nie być tak łatwa, jak w oryginale. Ubisoft chwali się bowiem, że zachowanie cywilów i strażników ma być bardziej realistyczne. Do kroków w kierunku większego realizmu można zaliczyć także fakt, że po walce, gdy będziemy mieć mało życia, będziemy musieli udać się do miejscowego lekarza, który nas uzdrowi.

Pierwowzór miał jedną, ale bardzo poważną wadę, która ograniczała przyjemność z zabawy. Mowa tu o wdzierającej się z czasem monotonii i nudzie. Autorzy wzięli sobie do serca uwagi recenzentów i graczy, wynikiem czego będzie 16 rodzajów misji, które będziemy wykonywać, jako zabójca. W sequelu pojawi się ponadto cykl dnia i nocy, który dodatkowo urozmaici rozgrywkę.

Zapowiada się ciekawie. Jeżeli wszystkie obietnice zostaną dotrzymane, szykuje się nam tytuł znacznie lepszy od oryginału. Jednak na sprawdzenie, czy powyższe informacje są prawdziwe, musimy poczekać do 16 kwietnia, kiedy to pojawi się najnowszy numer magazynu Game Informer.

Informacje dla Kolekcjonerów

Assassin's Creed II to bez wątpienia jedna z najbardziej wyczekiwanych pozycji, które zawitają na półki sklepowe w tym roku. Dzieło kanadyjskich programistów ponownie umożliwi nam wcielenie się w postać zabójcy na zlecenie, tym razem w otoczce renesansowej Italii, a firma Ubisoft stara się jak może aby przyciągnąć więcej graczy do swojego produktu.

Takim swego rodzaju „lepem na muchy” ma być wersja kolekcjonerska gry, nazwana Black Edition. Zgodnie z nazwą, Assassin's Creed II pojawi się w czarnym pudełku oznaczonym dodatkowo unikalnym hologramem – niestety, nie wiadomo co ten znak będzie przedstawiać. W pudełku, oprócz gry, znajdziemy 64 stronicową książkę w skóropodobnej oprawie wykończonej pergaminem, zawierającą m.in. concept arty i wywiady z twórcami. Jakby tego było mało, producenci dorzucają płytę ze ścieżką dźwiękową gry, kilka wywiadów „zza kulis”, 3 dodatkowe zadania do wykonania w grze oraz ... figurkę głównego bohatera, Ezio. Cały ten pakiet wyceniono na 69,99 funtów brytyjskich, co w przeliczeniu daje ok. 360 zł. Cena niebagatelna, ale przyznacie sami, że dla prawdziwego fana Assassin's Creed II zawartość edycji kolekcjonerskiej przedstawia się równie niebagatelnie.

W ostatnim czasie pojawiło się całkiem sporo materiałów dotyczących opisywanej gry – wygląda na to, iż Ubisoft nasilił marketingowe zabiegi przed planowaną na listopad premierą Assassin's Creed II. Być może szykuje się także na pobicie swoistego rekordu ustanowionego przez poprzednika – wczoraj informowaliśmy Was, iż pierwsza odsłona gry sprzedała się szacunkowo w imponującej liczbie 8 milionów egzemplarzy. Tak więc przed Ezio całkiem sporo pracy.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wrażenia z E3

Na specjalnej prezentacji w czasie E3 2009 mogłem zobaczyć w akcji drugą część gry Assassin’s Creed. Jeden z producentów przeszedł fragment misji i pokazał niektóre z ciekawszych nowości wprowadzonych w sequelu. Pierwsza rzecz, która od razu rzuciła się w oczy, to oczywiście zupełnie nowe otoczenie, czyli Wenecja. Co ciekawe, w momencie rozpoczęcia misji panowała noc. Jest to interesująca innowacja, która mocno wpływa na przebieg całej rozgrywki. W Assassin’s Creed II będziemy mogli działać zarówno w dzień, jak i w nocy. W nocy Ezio (a właściwie Ezio Auditore de Firenze – tak brzmi pełne imię i nazwisko głównego bohatera) szybciej ukryje się w cieniu i mrocznych zaułkach, ale niestety nie wtopi się w tłum, gdyż ulice będą opustoszałe. W momencie rozpoczęcia misji w mieście odbywał się karnawał, paliły się kolorowe lampy, a ulice zapełnione były ubranymi w barwne stroje mieszkańcami.

Prowadzący prezentację szybko przeszedł do wykonywania głównej misji. Warto zaznaczyć, że bazowa struktura gry zupełnie nie uległa zmianie. Kolejne misje, to – tak jak w pierwszej części – zabójstwa konkretnych osób. Ezio, podobnie jak Altair, najpierw musi zdobyć potrzebne informacje, następnie znaleźć ofiarę, a na samym końcu ją zlikwidować.

W drodze do naszego celu producent pokazał kilka nowych umiejętności głównego bohatera. Bieganie po budynkach i wspinanie się po murach przedstawia się identycznie jak w pierwszej części. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że w Assassin’s Creed II znajdziemy znacznie więcej wysokich budynków. Aby dotrzeć do umieszczonych wyżej punktów, Ezio podczas wspinaczki może się wybić, co pozwoli mu uchwycić się z pozoru niedostępnych miejsc.

Najwięcej nowinek dotyczy walki. Ezio potrafi na przykład zabić równocześnie dwóch przeciwników. Gdy strażnicy stoją blisko siebie, zabójca może unieść obie ręce i w tym samym momencie wysunąć dwa ostrza, likwidując nieszczęśników. Dysponuje również możliwością szybkich zabójstw z powietrza. Jeśli znajdujemy się wyżej niż niczego nie spodziewający się strażnik, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zeskoczyć prosto na przeciwnika, wbijając mu ostrze w gardło.

Ezio potrafi także używać rozmaitych typów broni. W czasie prezentacji zobaczyłem, jak zgrabnym chwytem wyrywa halabardę jednemu ze strażników, co pozwoliło mu trzymać przeciwników na większy dystans. Jednak już po pierwszej walce wiadomo, że system potyczek jest identyczny jak w pierwszej części. Owszem – możemy używać różnych rodzajów broni, ale starcia nadal koncentrują się raczej na defensywnie niż ofensywie. Przede wszystkim musimy czekać na cios przeciwnika, umiejętnie go skontrować, a następnie – wykorzystując siłę ataku – wyprowadzić własny cios. Płynna animacja potyczek, efektowna praca kamery oraz walka z jednym przeciwnikiem w danym momencie, to elementy, którymi delektowaliśmy się podczas zabawy z Altairem, nie mogło ich zabraknąć w „dwójce”.

Z pewnością radosną wiadomością jest to, że Ezio potrafi pływać. Co więcej, potrafi w wodzie całkiem skutecznie zgubić pościg. Gdy producent był ścigany przez większą grupę strażników, szybko zanurkował, co spowodowało, że strażnicy stracili trop. Oczywiście słynny „leap of faith” nadal występuje w grze i jest piekielnie pomocny oraz efektowny. Tym razem możemy również wciągać naszych przeciwników w stóg siana i tam ich neutralizować.

Poza nowymi umiejętnościami w Assassin’s Creed II znajdziemy dwie dość solidne zmiany. Pierwsza z nich to wprowadzenie postaci Leonarda da Vinci. Producent w czasie prezentacji stwierdził, że Leonarda można porównać do Q z przygód Jamesa Bonda. Przygotowuje on różne gadżety dla Ezio. Jednym z nich jest maszyna latająca przypominająca sposobem działania paralotnię. Wszystko wskazuje na to, że będzie ona dostępna tylko w konkretnych misjach.

Gdy producent wzniósł się nad Wenecję i zaczął szybować nad kanałami, strażnicy nie próżnowali i próbowali zdjąć Ezio, używając łuków. W takich sytuacjach trzeba często stosować uniki. Co ważne musimy też wlatywać nad płonący tu i ówdzie ogień, by łapać gorące prądy powietrza i tym samym utrzymać wysokość. Jest do dość sprytny zabieg, który ogranicza naszą swobodę przy korzystaniu z lotni. Leonardo da Vinci ma udostępniać naszemu bohaterowi wiele innych takich cacek, ale póki co producent nie ujawnia szczegółów. W Assassin’s Creed II został również wprowadzony dość uproszczony system ekonomii. Ezio może okradać przechodniów z pieniędzy, a następnie kupować za nie ulepszenia i różne rodzaje broni.

Screeny:

Screeny z Serwisu Gry-Online.
Informacje, pochodzą z Gry-Online, Strony Internetowej CD-Action.

Informacje dla tych co nie umieją szukać (lub im się nie chce). Nie wiedzą co to jest google, i Serwisy z Grami ;] .

Fiołek

No ja mam nadzieje że 2 powtóży sukces 1, tylko oby zrobili coś z misjami by nie były monotonne tak jak to było w 1.

Karypto

Z tego co czytałem na Gry-online zadania nie mają już być monotonne, ale tak na słowo to ja nie wierzę.Z tego co zobaczyłem w trailerach to grafika i efekty specjalne wgniatają w ziemię, sposoby na uniknięcie poszukiwań i pościgów też są sprytne, można pływać czego bardzo brakowało w jedynce.Jeden z głównych twórców mówił że gra ma być ogromna, dużo większa od AC 1(wyobraźcie sobie zwiedzanie Rzymu który sam jest już potężny, a oprócz niego jeszcze Wenecja, Florencja i kawałek Toskanii).
Nie wiem jak wytrwam do listopada, chyba będę musiał sobie jeszcze raz pograć w AC1.

Hidden

Ja chcieć Assasina! JUŻ!
Straszliwie się na tą grę napaliłem. Obserwując wszystkie gameplaye i zapowiedzi, muszę stwierdzić, że twórcy zrobili krok milowy na przód. Nowości mamy tu co nie miara ( od nowych sposobów na ucieczkę, po taki "szczegół" jak dorastanie głównego bohatera ). Ponadto cena ( która będzie wynosić ok. 80zł ) zachęcają do kupna oryginału. A na zakończenie wypowiedzi fatalna wiadomość - na piece, II pojawi się dopiero w lutym ;( .

Kathem

Zamiast jechać na wakacje do Włoch można kupić AC II Smile

. Też czekam na tą grę bo jedynka jest zarąbista, mam ją na x360, a dwójka będzie sto razy lepsza. Fajnie by było jakby system walki ulepszyli bo w AC I to się głównie x (na xboxie) wciska, jak w tekkenie, tylko czasem blok albo odepchnięcie, ale i tak walka jest bardzo realistyczna.

Pan Tak

Legiss

Jaka tam przesada, w końcu będzie można stać się Dzikim Wenrzem! :]

Stawiam 2 orzeszki że kupię w reedycji. Wcześniejsze wrażenia poznam przez Burego*... A całość zapowiada się nieźle.

* Kolejne dwa orzeszki na to, że ściągnie z torrentów!

Kathem

Bury nie czepiaj się bo nie oto mi chodziło. Mówiłem (a raczej pisałem) to z sarkazmem, więc wyluzuj, dobrze?

Cro

[link widoczny dla zalogowanych]

Obejrzyjcie mini-filmik Smile

Całkiem fajny :d.

Assasynek odwiedzi już nas w marcu... zagram nawet jak wszyscy będą na niego pluć. (Ale wątpie gdyż, wersja na PS3 była świetna ! 9\10 by CDA)...

Kathem

Przeszedłem asasyna przedwczoraj. Nie ciągnie mnie aż tak żeby grać jeszcze raz, ale nie zmienia to faktu że gra jest bardzo dobra. Po prostu znudziła się trochę- po prostu nadal jest liniowa, ale mniej niż jedynka. Jak trochę odpocznę na pewno zagram jeszcze raz.

Karypto

http://www.youtube.com/watch?v=k-NzkHRSwaQ

Po obejrzeniu tego oto filmiku, po prostu nie wiedziałem co powiedzieć, ta gra jest zajebista.

Feros

Uau, będzie można kupować itemy... Nowość Wink

Gra wygląda obiecująco, mam tylko nadzieję, że podczas tworzenia grafiki która rzeczywiście jest imponująca, oraz pracy nad efektami specjalnymi Ubisoft nie zapomniał o fabule i klimacie. w AC I trochę mi tego zabrakło, w pewnym momencie gra już nudziła, bo było tylko monotonne powtarzanie zdobywania informacji i zabijania.
Mój nowy komp spełnia zalecane wymagania AC II, niestety mój portfel już nie Razz

, więc albo poczekam, aż gra stanieje, albo ew. ściągnę.

Karypto

Ja napaliłem się na tą gierkę przez różne możliwości zabijania celu. Kto oglądał filmik(i zna angielski) wie o co mi chodzi. Bardzo też podoba mi się możliwość używania broni przeciwników, pływanie, albo sam sposób poruszania się po świecie, na przykład kiedy na filmiku podczas skoku łapał się latarni i dzięki temu zmieniał kierunek lotu tak by móc biec dalej. Ubi też poradził sobie z monotonnością dodając nowe umiejętności poruszania się w miarę postępu. Kupowanie trucizn, domów, unowocześnień, czy twój "best friend" Leonardo da Vinci to wszystko tylko ubarwia rozgrywkę i czyni ją jeszcze bardziej zajebistą. Oczywiście minusem nadal jest powtarzalność misji, ale cóż cudów nie ma i po prostu Ubi nie mógł wymyślić dziesiątek różnych misji. Kolejny minus czyli "wiara czyni cuda" skok w siano z kilkudziesięciu czy też kilkaset metrów i to na plecy, ale może to nawet lepiej bo nie chciałoby mi się złazić z takiej wysokiej wieży.