GOTHIC WEB SITE

Ryo

1. Na którym lvl można spokojnie iść do Normaru/Varantu wiedząc, że raczej nie zabiją mnie stwory z tych krain?

2. Czy przed tym muszę pozdobywać Cape Dun oraz Monterę?

Dharthez

1.Najlepiej iść na 15 (ja tak poszedłem ((chyba)).Ale i tak to nie robi różnicy bo stado 6-9 lodowych wilków zabije 40-levelowca w dobrym pancerzem.
2.Tak musisz wszystkie odbić (chyba że na końcu chcesz mieć więcej roboty)

Ryo

Ale na 20 nie umiałem odbić Montery Sad

Zabijali mnie, chociaż miałem dobrą taktykę...

Wilk

Nie martw się Montera jest najgorsza ale gdy zaczniesz od zabicia wodza i stopniowym zbieraniu orków do siedziby i cięcie ich jakoś wygrasz Smile

Najważniejsze to nie być pod ostrzałem strzał, bełtów i magii.

Ja szedłem zgodnie z fabułą (naczy z akcją bo tam nie ma fabuły) kiedy kazali iść - idę. nie było problemów.

Dharthez

Ja Monterę odbijałem tylko 43 razy + zapisy gry.

Artex

Wilk

Nawet stroną Beliara nie trzeba odbijać miast orków - wystarczy zabić wszystkich dowódców i da się obyć bez walki z całym miastem.

Artex

Dharthez

Ale jak grasz po stronie Beliara i masz zabić orkowych przywódców to lepiej odbić całe miasto bo dostanie si dodatkowe 10000 PD za odbicie Myrtany.

Artex

Ale odbijanie miast to straszna mordęga. Szczególnie Geldern - to piekło. A jak ci zależy żeby szybko skończyć grę to wystarczy przywalić przywódcą, a potem uciec, a oni są słabi. Nie to co pakerzy pokroju Rhobara, czy Zubena.

Wilk

Nom we wszystkich miast w Myrthanie Geldern był najgorszy. Raz już poradziłem sobie z szamanami ale tu kusznicy mnie naszpikowali strzałami. Dałem sobie spokój i udałem się do Trelis. Odbiłem już wszystkie miasta oprócz Geldern i Faring w którym byłem przez chwilę jak szedłem do Nordmaru.

Aqua

Racja Geldern odbijałem najdłużej. W dodatku bardzo denerwujące było to, że zabicie szamana graniczyło z cudem. Komputer automatycznie już ustalił, że zginę (cham kiedy szaman rzuca czar się zacina i widzę potem tylko KONIEC, szlag mnie trafiał.)

ODBIJANIE MIAST JEST NUDNE.

A tak w ogóle. Zastanawialiście się kiedyś jak z tak dobrego pomysłu można zrobić takie gówno? Zepsuli taką grę -.-

Artex

Taaa... mnie szczególnie denerwuję właśnie walka z magami. W G1/G2 przyjmuję taktykę: biegniesz w bok i przybliżasz się do ofary, jak zrobi sobie przerwę w rzucaniu FireBalli to walisz. A w G3 jak tak zrobisz to czar zakręci w twoją stronę... bezsens

Dharthez

Pamiętam ile męczyłem się w Al Shedim z GKO (Głównymi Kapłanami Ożywieńców)
Kiedy biegłem na jednego i go biłem to drógi mnie walił z Ognistej strzały i był napis:

Koniec

I coś tam ze jakieś zadania są niewykonane.

Ryo

Widzę, że sie offtop porobił....
No więc spróbuje pojsc tam zgodnie z akcją Very Happy